witajcie dziewczyny!

sylwia

Lucky, no faktycznie, pisałaś kiedyś, zdaje się, że nawet tam jechaliście na jakiś czas z chłopakami:)
A nie myśleliście o tym, żeby się tam tymczasowo przenieść? Może nie na stałe, ale na rok, dwa na przykład? Wiem, że tam drogo, ale za to są chyba sensowne zasiłki na dzieciaki..

Kamila, coraz bardziej Ci zazdroszczę.. Hyhy

nic idę, bo Julka już zdjęła skarpetki i piżamę i zasuwa na boso bo chacie Kwasny

kamila1983

Witam popołudniowu fajnie ze zrobiłyscie takie forum zamkniete bez "niektórych" Wesoly

weszłam wczoraj na bb i jkos nie moge sie tam odnalesc Smutny

szczeze to zostawiłam jednego posta po dłuuuugim czasie i zostałam niezauwazona Smutny

chciałam sie tylko pozalić

kamila1983

Dziewczyny z co z Roni?? Co u niej/ Kiedy bedzie juz miała komputer?

luckymama

hehe Kamila niezauważona... Nie wiesz że tam tylko "klanik" się widzi

Sylwia tak miałam jechać ale nie jadę. Stwierdziliśmy ze się to nam zupełnie nie opłaci mimo tych cudnych zasiłków na dzieci. Ale w nosie. Jakoś dam radę Rotfl

Saraa jak dziś Olinek??
Jakie wogóle teraz leki dostaje??

sa_raa

Olin jest podły na maksa od wczoraj!
Już nie moge psychicznie wytrzymac Smutny

co do leków to jakieś coś na odpornośc i na gorączke jutro napisze nazwy no i clarityne ale teraz 2,5ml a nie 5ml

sorki, że tak mało pisze ale padam na twarz Kwadratowy

Kiciaaa

hej lasencje Wesoly

kurcze mam czasem awarie i nie moge wejsc na NApedzil SZE forum Smutny

pojawia mi sie napis ze takie forum nie istnieje!!

u nas cudny weeked!
wkoncu spedzilismy troche czasu razem w trojke, bardzo sie ciesze Wesoly

no nic uzupelnie jutro bo padam...

buziole!

sylwia

hej, hej

witam przy kawce. coś mi dziś odbiło i wstałam jeszcze przed Julką

Kicia, ja tak często mam, że nie można tej stronki otworzyć Wesoly

Super, że weekend się udał. Mi też marzą się góry - zastanawiam się, czy się nie wybrać latem. Bo dla nas to cała wyprawa Hyhy

Saraa, może Oli, przez chorobę ma zły humor? Najlepiej, jakbyś go mogła zostawić z kimś i odpocząć troszkę. W miarę możliwości oczywiście

Kamila, Roni nie wiem, kiedy będzie niestety. A co do BB, to niestety coraz mniej fajnie się tam zagląda Kwadratowy

Lucky, spoko, jak się namyślisz, to pojedziecie później. Ważne, że jest taka możliwość Wesoly

Roniak

hej hej jestem na chwile
dzieki za troske
u nas sredniawka, Jas dalej chory, strasznie sie o niego martwimy, dostaje sterydy
ale obylo si bez antybiotyku

ja na bb na grudniowki juz nie zamierzam wchodzic
ciesze sie ze tak wyszlo jak wyszlo Wesoly

ja ide w czwatrek do gina i juz pedze porty ze strachu

Kamila, fajnie ze Cie sie tu podoba, to dla mnie najwiekszy komplement

co do dzialana tego forum, serwer jest bezplatny wiec cudow niestety nie ma

mnie to strasznie wkurza i zastanawiam sie nad porzeniesieniem na serwer platny
musze sie zorientowac ile to kosztuje

Kicia, gdzie byliscie?

Lucky jak sie czujesz? jak chlopcy?

Kulka, moze by sie tak kiedys spiknac?

jak sobie cus przypomne to postaram sie wejsc
caluje Was wszystkie mocno

Sara Jas tez mial jakies dni buntu

jest jakis kryzys roczniaka?

aaaaaa i chcialam sie pochwalic, mlodew koncu regularnie sie rusza Wesoly

Kiciaaa

Roniak czesc kochana!
a co Johnmu dolega??
super ze male sie wierci!
w czwartek czekamy na newsa jaka plec Wesoly

ps: bylismy w karpczu!

na przyszly weekend znajomi nas ciagna do czech, na nauke jazdy na nartach.
ale to by trzeba bylo bez malego jechac, no i sie zastanawiam...
nigdy go jeszcze nie zostawialam... ato wyjazd sobota rano, powrot niedziela wieczor... nie wiem jak zniose
ale bardzo chcialabym jechac...
napic sie grzanego winka jak czlowiek hehe
musze pomyslec!

a wy zostawialayscie kiedys dzieci na noc?? jak to jest?

Roniak

ja zostawilam raz jeden jak bylam u Anity
ale powiem szczerze ze jakbym miala taka propozycje na narty z Markiem to bym pojechala
smutno mi bylo bez Jasia ale otroche odsapnelam, a potem jaka radocha z powrotu...

Jas ma zapalenie oskrzeli, juz dwa tygodnie prawie
i jakims cudem obylo sie poki co bez antybiotyku
musielismy pozyczyc inhalator i robimy 3 razy dziennie inhalacje

sama jestem ciekawa czy pokarze co ma miedzy nozkami

luckymama

Roni koniecznie napisz kogo masz w brzuchu Wesoly

Kicia ja bym tez pojechala. Raz zostawilam Lila na noc jak jechaliśmy do kumpla na wesele na 2 noce, myślałam ze umrę z tesknoty a jak wracalam do domu to wyłam jak bóbr, jak go zobaczyłam to myslałam że nie przestanę wyć, ale on ściskał nas jak dziki. Też mial jakoś 1, 5 roczku. Cudne przeżycie tak się stęsknic za dzieckiem. Mruga

Teraz nie zostawiam ich nikomu bo to za wiele póki co dla mnie. Ale jak beda starsi i beda więcej umieli to na pewno.
Super że odpoczęliście w Karpaczu. jak tam teraz jest?? Juz lata nie byłam w górach, przez jakiś czas normalnie mialam ich dośc. Co roku tam wakacje spędzałam.

Saraa hehe podły na bank nie jest łosiu jeden, tylko choruchny i nie umie sobie z tym poradzić. Ukochaj go mocno i znoś dzielnie wszelkie fochy. Czasem metoda na wąty jest zagłaskanie na śmierć, a to sie Tobie bardziej opłaci niż nerwy Mruga

luckymama

Jak tu pusto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hej kobitki gdzież Wy?????????????????????
Nudno mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Roniak

ja dzis mam nerwy w strzepach
standardowo jak co miesiac

sa_raa

Roni na którą do tego lekarza?

sa_raa

chwial spokoju a więc pisze
kochane kobiety (Lucky i Roni) jesteście fantastiko baby!!
czułam się jakbyśmy się znały od zawsze
może byłam mało wygadana ale zmęczenie dawało znac o sobie
Roni śliczna z Wasz rodzinka jesteś roześmiana ekstara Laska, Marek wyluzowany facet i super się dobraliście O Jonym nie musze chyba pisa, ze rewelacyjny bobo z niego!! No i Kicia Wam się ładnie w familie wkomponował tylko niech on tyle nie pracuje!!
Lucky jak ja Ci zazdrosze tego przytulnego klimatu w mieszkaniu! Uwielbiam takie domki!! Chłopaków masz przebojowych! no a wielości Luckiego chyba była dla mnie największym szokiem! jaki FACET z niego!! Z Ciebie też świetna kobieta i brzuszek taki najssssssss

jestem wizytą u Was zachwycona tylko szkoda, że tak króciutko
na dobrą sparawe nie zdążyłyśmy się rozgadac Zalamany

no ale mam nadzieje, że jeszcze nie raz się spotkamy!!

kamila1983

Roni czekam na wiesci po wizycie u lekarza Wesoly

Fajnie babki ze sie spotkałyscie zazdroszcze

A co do zostawiania dziecka na noc to my jak narazie tylko 2 razy to zrobilismy na cała noc i nie było zle mały byl u babci i nie miał czasu za nami zatesknic
tylko my tesknilismy Wesoly

A ja musze isc zrobic wkoncu badania od dwoch tygodni ide i nigdy mi nie po drodze a własnie zobaczyłam na suwaczku ze u mnie to juz 9 tydzien

no i trzeba by było powiedziec rodzicom

Kiciaaa

a co wy nic sie nie chwalicie ze sie spotykacie?? Wesoly

kiedy sie widzialyscie??

Roni i jak u lekarza????????????????????????

sa_raa

hęhę gratulacje ROni!!
tak trzymałam kciuki za girl!!
no ale tatoo nie będzie Mruga

no i zaczynaj zbierac na skuter dla M.

nie odzywałyśmy się bo to wyszło tak nagle
TOmek musiał jecha do pracy do Grudziądza a z tamtąd już 100km do dziewuch i nie mogłam sobie odpuścic
niestety na krótko byliśmy przyjechaliśmy we wtorek ok.22 do Roni
a w środe ok 16 wracaliśmy do domu

luckymama

Roni będzie mieć ...
A niech sama sie pochwali

Sarenko z Was cudni fantastyczni goście. Zupełnie niewymagający i tacy cudnie fajni.
Bardzo sie ciesze z tak niezapowiedzianego przyjechania bo pewnie gdybym wiedziała to bym spanikowała i Was nie wpuściła, a tak czułam sie jak gwizdek ucieszona. Dzięki Wam bardzo za przyjechanie.
Ja napatrzeć sie na Olinka nie mogłam. W rzeczywistości jest śliczniejszy niż na fotkach

Jonuś no straszny indywidualista i cudek łobgolony

Bardzo się cieszę ze Marek wreszcie u nas był.
No rewelacja nikt nie narzekał i wsiem się podobało.
Aniu Ciebie buziam babeńko i strasznie się ciesze z smska. Huuuurrrrraaaaa!!!
Wiedziałam Rotfl

Ściskam dziewczyny Was bardzo

Roniak

hehe Sara, starasznie sie ciesze ze nas odwiedziliscie!
bylo tak super ze Marek ciagle mowi ze szkoda ze nie zostaliscie dluzej Smutny

zapraszamy Was zawsze kiedy chcecie
z reszta wszystkie zapraszamy Wesoly

Lucky i brzuch? gdzie?

za to Patucha ma bambon jak balon hyhy

a z wizyty to tyle ze bedzie Blaneczka

jeszcze nie moge uwierzyc
i warzy pol kilo
juz waga wyrownala do terminu czyli chyba nie bedzie talkim gigantem Wesoly

sylwia

Cześć dziewczyny,

fajnie że się spotkałyście Wesoly

wrzućcie jakieś fotki koniecznie.

Roni, ja WIEDZIAŁAM że będzie dziewuszka Hyhy

A co do spotkanka to bardzo chętnie, tylko nie wiem kiedy, bo u mnie jak nie praca, to szkoła Kwadratowy

Ciekawe co z Kasu, chyba miała mieć drugi zabieg we wtorek,co?

Kicia, ja zostawiałam na noc parę razy. Ja tłumaczę to sobie tak, ze jak ona jest zadowolona (uwielbia siedzieć u wszystkich dziadków i nie płacze za mamą), to znaczy że wszystko ok. A najdłużej nie miałam Julki przy sobie, jak pojechaliśmy do teściów na dwa tyg, a ja musiałam w międzyczasie przyjechać do Gdańska na trzy dni. Wtedy już mi było cięzko, najbardziej mnie drażnił widok pustego łóżeczka Zdziwiony

sa_raa

a z wizyty to tyle ze bedzie Blaneczka

tylko tyle??

czekałaś na to jak nie wiem!!
My zresztą też
i strasznie się cieszymy!!

fajnie, że nas dobrze wspominacie
może się niedługo spotkamy jeszcze Hyhy

Roniak

jej ja tez sie ciesze, ale jakos to do mnie nie dociera
lekarz strasznie dlugo usg robil, przez 5 min milczal juz myslalam ze cos jest nie tak
a tu plec nam łowił
co sie strachu najedlismy to ło
3d mam miec dopiero za 2 miesiace
teraz wizyta 20 marca i najgorsze, ze musze rodzicom powiedziec

sylwia

No już najwyższy czas żeby powiedzieć Hyhy

Nie martw, sie, moze sie ucieszą i nie będą marudzić Wesoly

no chyba że wolisz poczekać i wysłać im zdjęcie wnuczki w lipcu? Mruga

Roniak

myslalam zeby im kartke wyslac hehe
jest taka w empiku "bedziecie dziadlkami" hehe

sylwia

Roni, wcale nie taki zły pomysł

znalazłam fajną stronkę, niby nasze dzieci są starsze, ale zabawy na pewno aktualne:

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. a tak w ogole to od 9 piszę moją pracę lic-) mam już 2 linijki Wstyd

kasuelf

Hej dziewczyny!!!
ja juz w domciu jestem, dochodze do siebie Wesoly

mam tylko jakies dziwne uczulenie, wyskoczylo mi w polsce wylada jakby mnie insekty pogryzly i boli bardzo, ale dostalam masc i leki i sie lecze Wesoly

w polsce bylo ok, caly wyjazd zniszczyla mi ta operacja a reczej bol po niej

a teraz juz u siebiejestem wiec super,dzis bylam z brunkiem na zajeciach 'boogie babies' gdzie dzieciaczki sobie tancza i bylo cudnie
roniaczku ratuluje dziewuszki
lucky pisz jak sie mala mi miewa i chlopaki
sarenka ucaluj olinka slodkiego
kiciu zazdroszcze wyjazdu!!! ja bym pojechala, wy opdoczniecie i on od was tez!

wszyskie was sciskam i piszcie tu :)duzo

Kiciaaa

Roni gratulacje!!!!!!!!
cudnie ze dziewczynka!!!!!!!

tez bym chciala kiedys parke Mruga

a tu dzisiaj moja mama byla u wrozki i jej powiedziala ze niebawem pojawi sie drugi dzidzius plci ... meskiej

my zdecydowalismy sie pojechac jednak do tych czech!!
napewno bede bardzo tesknic, no ale to wkoncu jedna noc...
troche sobie odsapne!
najwyzej jak nie dam rady - wczesniej wrocimy!

Kulka powodzenia w pisaniu pracy!
Kasu witamy!

kamila1983

Ronie wielkie gratulacjie dzieweczki Wesoly

fajna sprawa parka Wesoly

Chociaz ja licze na boya

Kicia fajnie ze sie zdecydowaliscie napewno bedzie super i nawet nie zdazysz zatesknic za małym
kasu dobrez ze juz w domu i ze juz po tych operacjach
Sylwia powodzonka w pisaniu Wesoly

A ja własnie po pracy sama z młodym który juz spi wiec mam czasu dla siebie troche co zadko sie zdaza u mnie ostatnio Wesoly

jutro miałam jechac do mamy do wawy z planem powiedzenia jej o moim stanie

ale pogoda do dupy i nigdzie nie jade i znowy to odkładam cos czuje ze bedzie tak jak u Roni Rotfl

luckymama

Słuchajcie jest rewelacyjnie!!!

Otóż: Matylka waży 1450 gramów Czyli przybrało się jej 680 gramów (280 więcej niż marzyłam) i moja trzustka i wątroba zaczęły pięknie pracować, dzięki czemu cukier po ponownym zbadaniu spadł do poziomu 79!!! Szok mniej jak na czczo bo 86 na czczo jest rewelacja. Mam dalej utrzymać dietę i nie brać prenatalu tylko feminatal Nie wiem czym sie różnią ale co tam. Kupię i będę brać.

Maleńka zdrowa i nagdoniła wielkością do terminu czyli w 30 tygodniu wygląda z rozmiarów na 29 a to suuuper, bo 2 tyg temu był 28t a wielkością była na 22.
Także mama cała szczęśliwa i normalnie szaleję z radości.

Za to ze taka mądra dziewusia kupiłam jej 3 pary skarpetek do szpitala

Ps. Jesteście wspaniale cudowne i bardzo kochane. Dziękuję za wszystkie miłe słowa