Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:51, 13 Gru 2007 Temat postu: Karmienie naszych dzieciaczkow :) |
|
|
no to jeszcze raz !!
o to fajowski watek :-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:53, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
i odrazu pytanie!!
jak jest z serkiem zoltym, mozna juz?
no i szynke, no jakas gotowana?
a ta kaszka co Nieistotna pisze straciatella, juz mozna - bo to z czekolada ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roniak
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:50, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
moje dziecko zacznie jesc cos innego jak mleko jak skonczy 18
wiec nie pomoge
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 13:15, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Odpowiadam: :oops:
Straciatellowa kaszka jest przeokropna, serio :? Ciapa się robi i jest za słodka. Polecam waniliowa hippa lub ml ryż z banan bobovity (sa tak smaczne że mi samej smakują :wink: )
A na żółty ser dzieci maja jeszce minimum pół roku. Jest bardzo ciężkostrawny, może po nim póki co brzusio boleć i z nie wiadomo jakiej przyczyny dziecko nie bedzie chciało jeść. Radzę poczekać
Szynka jak najbardziej można dziecku dać, ale nie konserwową i raczej własnoręcznie pieczoną.
Polecam wziąć łopatkę, nasmarować przyprawami: delikat do mięs -dużo, sok z cytryny i natkę pietruszki, niech poleży około 5 godzin. I do pieca na 150/170 stopni na 1/1,20 godziny. I dawać kawałki ze środka plastra czyli po odkrojeniu skórki. jest mega przepyszna, mięciuchna i wogóle zdrowiutka.
Albo upiec cycki kurze w cytrynce z mandarynkami i ananasem . Picha. Podawać z borówkami. Dzieci uwielbiają a sporo wit C
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:50, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
moj tez najbardziej lubi bananowa z bobowity :-)
tej z hippa jeszcze nie probowalismy, musze zakupic!
Lucky ale mi smaka narobilas tymi pieczeniami!!!!!!
musze Plumkowi zrobic cos takiego i ile mozna dac na raz takich plastekow mieska??
i mozna delikat?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Sob 18:09, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kiciu tyle mięska możesz dac ile Plumek zje, do woli. Natomiast delikat jak najbardziej przyprawi, ale skórki mu nie dawaj tylko to mięsko ze środka. Bedzie mu smakowało, na bank :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:15, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
on potrafi zjesc duuuzo :-)
nie zaszkodzi mu duza ilosc?
i pytanko: sa takie pepitki lubisie w krztalcie misia dla dzieci, maja pozytywna opinie instytutu matki i dziecka i rzekomo sa zdrowe??
czy mozna dla naszych pociech, (bez nadzienia w srodku), sa takie mieciutkie i naprawe smaczne, taki biszkopcik.
czy to nie jest pozywne i zdrowe? :roll:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sa_raa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Nie 15:06, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sa takie bez nadzienia??
a co z makiem bo niedługo makiełki i makowec będzie na święta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Nie 15:14, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Liluch zjadł lubisia jak wyszły czyli jak miał 2 latka z hakiem i je lubi.
Ja mam po nich zgagę (maja ogrom substancji spulchniających) ale są to zwykłe biszkopciki.
Polecam mini herbatniczki libenitz. Piiicha i idealne dla dzieciaków.
Kicia nie martw sie ze duzo zje. Samego mieska nie zje wiecej jak 5/6 plasterków, a tyle moze spokojnie zjesc. Do tego jakis pomidorek. lub buraczek i piiicha :-)
Z makiem ostrożnie, zmielony minimum 2 razy i generalnie sprawdzic najpierw bo w makowcu lubia się znaleźć migdały, orzechy, miód skórka cytrynowa/pomarańczowa, olejki smakowe itp, a to juz może uczulić i zmylić. Sam mak nie powinien uczulić, ale jest bez wartości wiec
Ostatnio zmieniony przez luckymama dnia Nie 15:17, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:37, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki Lucky :-)
Sara mialam na ,ysli te z nadzieiem tylko nie dawac nadzienia :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Nie 22:48, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jak mój Domiś lubi zielony groszek :-) :-) :-)
Nawet nie wiedziałam :shock:
dziś zjadł sam łapkami- paluszkami pół miseczki takiej z Ikei plastikowej. Szok normalnie!!! :-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pon 11:49, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Moje dziecię dziś po raz pierwszy zjadł całe jajko :-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasuelf
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Liverpool
|
Wysłany: Pon 13:31, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
brunek je od jakiegos czasu jajeczniczke z calego jajeczka i uwielbia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pon 18:10, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mini tez jadł juz jajecznicę z całego jajka, ale mu nie podeszła, a dzis po raz pierwszy zjadł całe jajko i nie wybrzydzał. Było na miekko i widziałam że mu smakowało :-)
Nareszcie coś.
A na obiadek miałam ryż z łopatką duszoną, i buraczki, a deserkiem był ryż z kefirem i deserkiem ze słoiczka jabłko banan bobovita :wink:
Pisze o tych jedzeniach bo oststnio jestem mega leniem jeśli chodzi o gotowanie i wcale prawie nie gotuję. A dziś mnie wzięło. I cieszę sie ze warto było.
Lil generalnie jest wszystkożerny. Ale za ostatnie karmienie go ma karę i nie ma wcale słodyczy. Nul nic zero. I jest super, bo sam zaczyna szamać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:22, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Super Lucky!!
a jak dlugo gotujesz jajko na miekko, wkladasz na zimna czy wrzatek?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto 15:49, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Z lodówki do letniej z kranu i od zagotowania jeszcze 3 minutki. Szybko zalać zimną wodą by sie nie dogotowały. Koniec
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:41, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Lucky dziekuje!!
musze sprobowac bo jakos zadko mi wychodza!!
a czy moge dawac malemu 1/2 - 1 zoltko (czasem z bialkiem) codzinnie?
bo P je codzinnie na sniadania jajka i maly zawsze chce od niego!
ile max moze zjesc w tygodniu?
kiedy trzeba przejsc na mleko junior, (narazie do kaszek, bo dalej cycus, no chyba ze mnie nie ma) ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto 22:24, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kicia powiem Ci że mój Liluś jak miał rok jadł jajka codziennie bo u nas była identyczna sytuacja. T bardzo lubi jajka i w kazdej postaci, i Lil dostawał od niego codziennie coś. I czasem nawet cale jajko 5/4 w tygodniu pałaszował
Na juniora czyli tzw 3 można przejść od roku czyli od skończenia 12 miesięcy.
Ale nie trzeba. Lil był na 2 ze względu na tolerowanie smaku. Potem raz spróbowałam 3 i skonczyło sie picie mleka na 1,5 roku. Zaczął dopiero jak miał 3 lata czasem na sniadanie z kakaem :wink:
A ostatnio doczytałam że to wielki błąd, tzn kakao słodkie (generalnie wszystkie popijania do jedzenia słodkie nawet soki) utrudniają- wręcz blokują wchłanianiu żelaza, selenu, magnezu z posiłków, bo cukier automatycznie dezaktywuje jakieś składniki kwasów pokarmowych i go ogłupia. I cały posiłek idzie na marne.
I tłumaczę dalej: kakao tylko niesłodzone jest zdrowe, a czekolady to nie źródło magnezu... jaja co
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:10, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no to dobrze z tym jajkami, bo juz sie martwilam ze zbyt duzo je!!
z juniorem poczekam, teraz konczy mi sie enfamil 2 , a mam probke juniora wanilowego z nestle (dobre to jest??) zobaczymy czy mu posmakuje?!
z kakaem i czekolada niezle jaja!!
a czy po posilku sok juz jest ok??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Wto 23:42, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cokolwiek słodkiego nawet sok po godzinie/dwóch od posiłku. Woda ok.
Ja miałam nestle waniliowe ale nie chciał Lil, ale waniliowe hippa jest smaczniejsze (to tylko mój smak).
Ja jestem bardzo zadowolona z nana activa jest super, świetnie sie rozpuszcza, smaczny bardzo (nawet Lil mówi że ok) no i rewelacyjnie skomponowany - odżywczo.
Teraz jak Miniutek był choruchny dawałam na zmiane nan active z bebilonem. Nan z kaszą, bebilon bez.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:54, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Lucky a soki nieslodzone? czy fruktoza tez sie liczy?
my dzisiaj probowalismy ta kaszke:
[link widoczny dla zalogowanych]
bardzo samkowala!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 22:26, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
oooo przez pewien czas Lilus jadł tylką tą kaszkę. na sniadanie, obiad i kolację :-)
Generalnie chodzi o każdy cukier, te najprostsze też.
Ale nie dajmy sie zwariować :wink: jak bedzie jadł ryby warto czekać nawet 2 godziny, ale normalnie, no sama wiesz :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:21, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
u nas w wigilie Plumek wciagal karpika!!
zjadl ale zdecydowanie woli miesko :lol:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roniak
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:50, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
up
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luckymama
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 20:04, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
U nas Domis jadł prawie wszystko, tj : ciasto z uszek, barszczyk, miesko pieczone, rybki (łosoś i dorsz i halibut) parzone i po grecku czyli z selerem i marchewką - takie dla niego, sałatkę warzywną, owocki i już
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:10, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to sobie chlopak pojadl
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roniak
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:23, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a ja chcialam sie pochwalic
moje brzdacowskie bobki juz slicznie jedza sloiki!
dzis slicznie zjadl jajecznice
jestem dumna, juz nie jest taki mlekolak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sa_raa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob 22:32, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Roni gratulowac
a mówiłyśmy, że mu się pomału zmieni :-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiciaaa
grudniowa mamusia '06
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:31, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
brawo dla Johna!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roniak
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:08, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Janek dziekuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|